Zbliżający się koniec roku dla dużej części właścicieli samochodów oznacza konieczność odwiedzenia warsztatu w celu wymiany opon z letnich na zimówki. W naszej strefie klimatycznej najpopularniejsze jest trzymanie dwóch kompletów opony, czyli zestawu na lato i zimę. Wiąże się to z tym, że opony na każdą z tych pór roku mają zupełnie inne parametry. Zimowe opony mają przede wszystkim znacznie bardziej miękką mieszankę gumy.

Przez to zachowuje ona swoje właściwości nawet w czasie największych mrozów, ale za to nie nadaje się na upalne dni, bo w szybkim tempie wtedy się zużywa. Z kolei mieszanka opon na lato jest znacznie twardsza, przez co mało ściera się jak jest upalnie. Jednak już w temperaturze poniżej zera twardnieje w takim stopniu, że uniemożliwia bezpieczną jazdę. Następną różnicą między oponami zimowymi i letnimi jest kształt bieżnika. Opony zimowe mają specjalne nacięcia, nazywane też fachowo lamelkami, dzięki nim opona lepiej radzi sobie na śniegu i lodzie. Lamele w dużym stopniu polepszają właściwości jezdne, i opony letnie, które ich nie posiadają, po prostu znacznie gorzej radzą sobie na takiej nawierzchni.

Widać więc, że ogumienie należy wymieniać, nie tylko ze względów bezpieczeństwa, lecz także finansowych.

Jeśli masz chęć znaleźć artykuły na ten temat, to przejdź tam (www.sklep.techkar.pl/) i zobacz inne informacje odnośnie podnoszonego zagadnienia.

I rzeczywiście świadomość wśród naszych kierowców bardzo się zwiększa w tej kwestii, choć

niekiedy jeszcze mocno szwankuje organizacja. Sporo osób zmianę opon pozostawia sobie do ostatniej chwili, i gdy nagle się okazuje, że pewnego dnia ma spaść śnieg, to wszyscy jadą do warsztatów. Autor:

Tworzą się wtedy ogromne kolejki, pojawia dużo nerwów i stresu, czy zdąży się z wymianą. A tymczasem można pomyśleć o tym trochę wcześniej i założyć opony na zimę wówczas, kiedy robi się już trochę zimniej. Ciekawym rozwiązaniem jest również kupienie drugiego kompletu kół. Zmiana opon dwa razy w roku to wydatek czasami nawet ponad stu złotych, i tak naprawdę w wielu przypadkach po kilku sezonach bez większego problemu da się znaleźć za te pieniądze drugi komplet felg. A całe koła większość właścicieli aut bez większego problemu będzie w stanie wymienić samodzielnie.